Walentynki to coroczne święto zakochanych przypadające 14 lutego. Tradycja ta wywodzi się z XIV- wiecznej Anglii. W Polsce ten obyczaj, obchodzony jest od kilkunastu lat i cieszy się coraz większą popularnością, zwłaszcza wśród młodzieży. Św. Walenty, patron zakochanych, był chrześcijańskim kapłanem, który, według legendy, za czasów cesarza rzymskiego Klaudiusza II udzielał potajemnie ślubów.
Dziś ukochanej osobie wysyła się przeważnie pocztówkę-walentynkę zdobną w serduszka, koniczynki, gołąbki i wiersze. Zakochani spotykają się w kawiarniach, na walentynkowych seansach filmowych oraz romantycznych kolacjach przyrządzonych własnoręcznie. Aby kolacja była niezwykle udana warto pamiętać o istnieniu afrodyzjaków i właściwie wykorzystać ich działanie.
Termin afrodyzjaki pochodzi z mitologii greckiej, gdzie Afrodyta była boginią miłości i piękna. Są to substancje, zwykle o charakterze magicznym, stosowane w celu zwiększenia potencji lub nasilenia doznań erotycznych, często tzw. napoje miłosne, mające spowodować zakochanie się. Afrodyzjaki to nie tylko potrawy i napoje oraz składniki w nich zawarte, ale również olejki eteryczne.
Naukowcy nie pozostawiają wątpliwości, że to, co kładziemy na talerzu, wpływa na naszą formę w łóżku. Naturalne afrodyzjaki to owoce, warzywa, przyprawy i produkty pochodzenia zwierzęcego, które zwiększają libido. Działają poprzez zmniejszenie stresu, zwiększenie ukrwienia, wzmocnienie organizmu. Część z nich znana jest od wieków i zalecana wszystkim, którzy odczuwają zmniejszoną ochotę na seks. Powiedzenie „przez żołądek do serca” nie wzięło się znikąd i potwierdza, że najlepszym wstępem do udanego wieczoru może być odpowiednio dobrana kolacja.
Walentynki z afrodyzjakami
Poniżej przedstawiam produkty, które warto jeść, by zwiększyć ochotę na seks.
Ostrygi
Casanova na śniadanie podobno spożywał ich około pięćdziesiąt, jednak najistotniejszy jest zawarty w nich cynk i inne związki, zwiększające poziom testosteronu we krwi, który wpływa na większą ochotę na seks i lepsze libido.
Krewetki
uznawane są za afrodyzjaki nie tylko dzięki wysokiej zawartości cynku, fosforu, potasu i magnezu, ale i za ich wyrafinowany smak.
Łosoś
łosoś i inne ryby morskie dostarczają organizmowi kwasów omega – 3 , które są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania układu nerwowego i zwiększają wytrzymałość seksualną.
Czerwone wino
pomaga nam się zrelaksować, a przeciwutleniacze w nim zawarte odgrywają ważną rolę w regulacji hormonów płciowych, szczególnie testosteronu. Jego smakiem cieszyli się już Starożytni…
Czekolada
jej spożycie prowadzi do bezpośredniego wzrostu poziomu serotoniny w mózgu, potocznie hormonu szczęścia. Serotonina, hormon szczęścia jest odpowiedzialny również za rytm snu, nasz nastrój, pociąg seksualny a także temperaturę ciała.
Szampan
pod wpływem musującego napoju mózg uwalnia endorfiny i dopaminę, zwane hormonami szczęścia. To one odpowiadają za nasze pobudzenie, przyspieszone bicie serca i rozszerzenie źrenic oczu. Należy jednak uważać, ponieważ powyżej jednego kieliszka alkohol zamiast pobudzać – usypia.
Truskawki
mają dużo cynku, pierwiastka, który w istotny sposób wpływa zwłaszcza na libido mężczyzn. Zawierają też antyoksydanty, związki zapobiegające procesom starzenia.
Arbuz
amerykańscy naukowcy twierdzą, że jest naturalnym afrodyzjakiem. Podobnie jak viagra pomaga w rozszerzeniu i regeneracji naczyń krwionośnych, a także zwiększa libido.
Granat
ze świeżo wyciśniętych, dojrzałych granatów już w starożytności przygotowywano eliksir zwany napojem miłości. Granaty nie bez powodu są nazywane „rajskim owocem” i od tysięcy lat uznawane za symbol nieśmiertelności i zmysłowości.
Chili
ostre papryczki należą do naturalnych afrodyzjaków, zwiększają apetyt na seks. Dodają odwagi i rozpalają. Zawarta w nich kapsaicyna pobudza krążenie krwi i ma działanie rozgrzewające.
Żeń-szeń
odkrył chiński myśliciel Lao Tse około 320 roku p. n. e. Chińczycy wykorzystywali korzeń tej rośliny jako odżywkę oraz afrodyzjak, dopiero później zaczęli stosować go w leczeniu anemii, cukrzycy, zaburzeń snu i nerwic. Żeń-szeń koreański, może stać się skutecznym środkiem w leczeniu dysfunkcji erekcji – potwierdzają to badania przeprowadzone w Korei.
Gałka muszkatołowa
silny afrodyzjak, mężczyzna, który spożyje te przyprawę, podobno od razu nabiera ochoty na seks. Ale uwaga, wystarczy tylko szczypta, aby osiągnąć efekt, ponieważ większa ilość może wywołać halucynacje.
Imbir
poprawia libido i wzmaga pożądanie. Jego pozytywne właściwości są znane od stuleci, już starożytni bardzo chętnie korzystali z jego wzmacniających kondycję erotyczną cech. Najskuteczniejszy jest, gdy spożywa się go na surowo, lecz suszony tez działa. Pobudza ukrwienie narządów płciowych, wzmaga i wydłuża erekcję. Wzmacnia doznania seksualne.
Do afrodyzjaków zaliczane są również:
kozieradka, mięta, oregano, bazylia, cynamon, orzechy brazylijskie, miód, awokado, szparagi, fenkuł, jagody, brzoskwinie.
Zapach to dla pań silny afrodyzjak. Kobiety lubią delikatne i tajemnicze wonie, dlatego warto podczas romantycznej kolacji rozpylić zapach wanilii, drzewa sandałowego lub róży. Można użyć także zapachów owocowych i cytrusowych.
Olejki eteryczne działają jak afrodyzjaki , wiele ma właściwości uspokajające. W erze wiecznego stresu olejki pozwalają pozbyć się napięcia i są przepustką do udanego zbliżenia. Do najpopularniejszych olejków eterycznych wykorzystywanych jako afrodyzjaki zaliczamy:
jaśmin, drzewo sandałowe, drzewo cynamonowe, olejek rozmarynowy, szałwię muszkatołową, neroli, cyprysowy, ylang-ylang.
Od czasu pojawienia się leków wpływających na pobudzenie seksualne, afrodyzjaki odchodzą w zapomnienie, przetrwały jedynie w medycynie ludowej oraz w dietetyce seksualnej.
Należy również pamiętać, że są pokarmy, które wpływają na obniżenie libido, są to min. tłuste pokarmy oraz kofeina.
Życzę udanej Walentynki !
Autor:
Agnieszka Blumczyńska
Dietetyk kliniczny